pokpo - 2012-02-01, 10:28 Temat postu: Czy powerki są równie bezpieczne jak BMX? Witam, dzisiaj przyjdą poje powerki tylko jest jeden problem. Mój tata (mama nie) uważa, że jest to tak- cytuję "cholernie niebezpieczne", że będę musiał nośić ochraniacze na kolana, łokcie, głowę i kask. I tutaj pojawia się coś czego nie rozumiem. Na bmx jeżdżę od ponad 2 lat i muszę na niego nośić jedynie kask, a skaczę na wysokich rampach i robię czasami niebezpieczne triki w samym kasku a czasem przekonuje go żeby bez niego jeździć. No więc jak przekonać tatę żeby pozwolił mi skakać na powerkach w samym kasku bez tych ochraniaczy PS. Ewentualnie mogę założyć jeszcze takie na nadgarstki Krajcok - 2012-02-01, 11:21 Wydaję mi się, że jednak posiadanie pozostałych ochraniaczy nie jest głupie. Na bmx masz jednak większy zakres ruchów, bo nie jesteś fizycznie przypięty do roweru i jakoś da się wybronić z gleby. W przypadku poweriser'ów chyba ciężko będzie Ci ochronić kolano od otarcia w przypadku gleby, bo nie masz czym się zaprzeć. Jedynie rękoma. Moim zdaniem po co ryzykować niepotrzebne otarcia? Noszenie ochraniaczy to żadna ujma, większość profesjonalistów używa ochraniaczy i nikt się z nich z tego powodu nie śmieje. lukassus - 2012-02-01, 11:54 pokpo - wydaje mi się, z własnych doświadczeń, że jednak BMX jest bardziej niebezpieczny mimo wszystko. Nadgarstki są na powekach najważniejsze, a dobrze jest mieć zawsze założone wszystkie ochraniacze. Na pewno na początku jest to BARDZO wskazane. Jaki w końcu model zamówiłeś? pokpo - 2012-02-01, 12:08 ale dopiero za 11 lutego na urodziny dostane  ale też będę mógł raz wypróbować przed nimi
Matizus - 2012-02-01, 15:29 Jeżdżę na BMX i skaczę na powerach i śmiało mogę Ci powiedzieć, że Powerisery są duuuuużo bezpieczniejsze od BMX'a. Po jeździe na BMX'ie miałem już parę kontuzji, po których musiałem wstrzymać się od jazdy. Na Poweriserach taki przypadek tj. kontuzja nie występuje. Oczywiście po opanowaniu podstaw. 
lukassus - 2012-02-01, 16:07
To jest kontrowersyjna opinia. Kontuzje oczywiście się zdarzają i mogą być niebezpieczne, jak przy każdej innej aktywności ruchowej czy sporcie. Matizus po prostu rozbijał się na BMXie a na powerkach bezpiecznie skacze. Items - 2012-02-01, 21:30 Ja przed powerkami szalalem na rolkach, i wierz mi albo nie, ale wracajac z powerkow nie zdazylo mi sie jeszcze byc w takim stanie jak po powrocie z treningu z rolek 
EMEK - 2012-02-04, 18:10 Wg mnie to na wszystkim się można ładnie rozwalić. Ja mimo wszystko pewniej czuje się na rowerze. Ładnego szpagata swego czasu wywinąłem bijąc rekord prędkości na szczudłach. lukassus - 2012-02-04, 19:03
Jak tylko jedziesz po drodze. Chłopaki wyżej piszą raczej o skakaniu na rampie.
Jak? Biegnąć jak najszybciej przecież skracamy długość kroku a zwiększamy częstotliwość. Cinek2395 - 2012-02-05, 23:41 Ja na rowerze jeżdżę tylko aby dostać się w dane miejsce szybciej niż na piechotę. Ale pamiętam że jak pierwszą wywrotkę na powerkach zaliczyłem to nie było tak strasznie, ale za to jak kiedyś biegłem ( jakieś 2 miesiące po pierwszym założeniu ) i się wywróciłem to prawie nadgarstek sobie rozwaliłem, sam nie wiem co to było ale strasznie kość mi wystawała ale po ćwiczeniach doszedł do siebie i od tamtej pory czuje się pewniej w ochraniaczach na nadgarstki i na kolana. lukassus - 2012-02-06, 09:01 Ochraniacze na nadgarstki to absolutnie NIEZBĘDNE minimum. Moim zdaniem na powerki to są najważniejsze ochraniacze. Możesz nie założyć ich 1000 raz i wszystko będzie OK, a ten 1001 raz... Bezpiecznych treningów. EMEK - 2012-04-11, 18:20
lukassus - 2012-04-11, 18:22 Ponad 2 miesiące sobie to przypominałeś? To była duża dziura 
|
