GIBON - 2008-05-15, 19:57 Temat postu: promujmy powerka jak możemy Cześć  Fajnie by było gdybyśmy promowali powerka też na własną ręke, w koncu im bardziej powszechny tym lepiej no nie?  Ja postanowiłem promowac powerizer w ten sposób:
Filmy mojego autorstwa
http://pl.youtube.com/watch?v=zqBOOQDa98U http://pl.youtube.com/watch?v=mSUthzFm0MQ Trenuje parkour i jakoś mi to tam idzie sami zobaczcie
Za zgodą Lucassa wstawiłem pod koniec logo i adres www.powerizer.pl =) lukassus - 2008-05-15, 23:51 Gibon - wstawiam filmy raz jeszzcze Czy już pisałem, że wymiatasz? 
Teraz czekamy na podobne filmy na Powerizer w polskim wykonaniu trebor - 2008-05-16, 07:36 Nie chce się czepiać, ale to nie parkour tylko 3run. Parkour polega na jak najszybszym pokonywaniu przeszkód w jak najszybszy sposób, jednak kiedy dorzucasz do tego salta i jakieś akrobacje staje się to wtedy 3run'em. P.S Ale i tak wymiatasz 
Pozdrawiam systu93 - 2008-05-16, 13:23 Przykro mi oryginalny la parkure to nie szalony big przez przeszkody ale cytuje ,, pokananie odległość z gracja i wdziękiem przy szybkości" dzięki temu La parkur to ie big ale dyscyplina sportu GIBON - 2008-05-16, 15:54 Napisałem parkour bo nie wielu ludzi zna nazwę 3run... Wiem co to jest parkour, każdy ma swoją filozofie parkour i nie ma czegoś takiego jak ''oryginalny le parkour''... Jeśli według Ciebie to co ja ćwiczę to ''szalony bieg przez przeszkody'' to naprawdę sie nie znasz, jak posiedzisz w tym trochę to będziesz widział 
matkop - 2008-05-16, 17:38
Święte słowa. Dla mnie to nieustający bieg sztuka uciekania a dla niektórych to zabawa na barierkach. abird - 2008-05-16, 18:58 systu93 tak pisze bo zazdrości hehe ja zresztą też a to co robisz wygląda naprawdę super na żywo na pewno lepiej wygląda
systu93 - 2008-05-16, 20:34 Abird nie wiem co masz z czytania ze zrozumieniem ale mi się podobało ja broniłem gibona przed wypowiedzią [b]trebora/b], abird - 2008-05-16, 22:33 Może i się mylę (może i faktycznie miałeś dobre intencje ale nie wynikało to z tego co napisałeś, przynajmniej moim zdaniem) ale z tego co widzę to GIBON zrozumiał podobnie jak ja, gdyż cytując Twoje słowa (czyli odnosząc się do Ciebie) skrytykował trochę Twoją wypowiedź. A z czytania ze zrozumieniem mam na pewno więcej niż Ty z ortografii
lukassus - 2008-05-16, 22:39 Proponuję skończyć miłe uszczypliwości 
Gibon chciał nam coś pokazać
szy - 2008-05-23, 16:46 może moje sposoby promowania Powerizerów nie są tak afektowne, ale cóż zrobić, każdy ma takie warunki na jakie sobie zasłużł. O nowych sposobach promocji powierizerów na moim blogu http://powerdance.blog.onet.pl/ claudia332 - 2008-05-26, 15:24 www.powerizerdlakazdego.fbl.pl zapraszam
janisz335 - 2008-06-26, 23:33 sądzę, że łatwym i przystępnym sposobem promowania jest noszenie koszulek Powerizera, udzielanie informacji zainteresowanym no i cykanie mnóstwa fotek aby potem je rozpowszechniać;] Werbel - 2008-06-27, 08:59 To dajcie mi koszulkę, wreszcie nie będę musiał przeliterowywać nazwy (chociaż i tak wizytówki czasem mam, ale szybko się kończą)
janisz335 - 2008-06-27, 09:47 Nie ma nic za darmo! z tego co wiem to koszulka kosztuje 50zł, ja inwestuję bo wiem że warto ten sport upowszechniać:) szy - 2008-06-27, 18:13 mój plakat w sklepie żonglerka.pl się sprawdza, już kilka osób oderwało sobie karteczkę z adresem mojego bloga i Grace mówi, że ogólnie ludzie czytają co na nim pisze. Po za tym pozakładałam tematy o Powerizer na wszystkich forach na których jestem zarejestrowana i zawsze znajduje się jakieś 3-4 bardziej zainteresowane osoby. Grace - 2008-06-27, 18:14 Cóż Szy, nic dziwnego, jak bloga masz bardzo interesującego (aż mi się zrymowało)
Nie masz konkurencji
Byle jeszcze ludzi pozarażać powerkami
szy - 2008-06-27, 18:23 w niedziele w przerwie szycia namiotu nagram skaczącego Walca i mnie tańczącą na Powerach i mam zamiar pokazać je dyrektorowi KTO w drodze(locie) do Saragossy (Teatr KTO więcej o nich na moim blogu i tam też linki). Jak opowiadałam o Powerizerach to kilka osób było tam dość konkretnie zainteresowanych. No i już Kube zaraziłam, jak tylko pozwolą mu fundusze to kupi Powera pod koniec wakacji Grace - 2008-06-27, 21:39 niestety przez weekend chłopaków nie będzie 
Ale za to ja będę. 
matkop - 2008-06-29, 23:10 Weekend był dla nas (mnie i Walca) bardzo pracowity. W sobotę wyjazd o godzinie 4 nad ranem do miejscowości Kórnik pod Poznaniem na Sokołów Cup 2008. Przed początkiem imprezy lekki trening z niewielką liczbą ciekawskich. W trakcie imprezy byliśmy ubrani w kolorowe stroje i bawiliśmy dzieciaki. Potem chwila na skakanie "po cywilu" i następnie uczyliśmy chętnych tej trudnej sztuki. Impreza fajna zostaliśmy do północy , obejrzeliśmy koncert Dody i pokaz sztucznych ogni. Niestety nie mamy dokumentacji fotograficznej do tego eventu. Przed koncertem próbowałem ujarzmić m90 na włóknie węglowym i muszę przyznać , że to dzika bestia. To już nie skakanie a latanie. W niedzielę wyruszyliśmy o 14 do Trzebini , chwilka rozgrzewki i na początek w kolorowe ciuszki żeby pobawić się z dzieciakami. Następnie nasze 5 minut. Plac przed sceną należał do nas. Mikrofon do ręki , parę słów o powerku i pokaz jego możliwości . Ciężko było mówić bo byliśmy trochę zziajani ale wydaję mi się , że było ok. Potem zaproszenie wszystkich do testowania sprzętu i do końca naszego czasu , uczyliśmy chodzić na Powerizerze. W galerii na razie są tylko 4 zdjęcia nie mniej jednak zapraszam! Ps. Luk proszę zmień ten błąd w tytule. walec - 2008-06-29, 23:15 Było pracowicie,ale przyjemnie... Ogromnie budujące są zadowolone miny i pozytywna wrażenia osób przymierzających nasze powerki.....coraz więcej z nich to potencjalni zarażeni;-) szy - 2008-06-30, 01:03 starajcie sie zlecać konferansjerke komuś nie skaczącemu, będzie wam łatwiej. Możecie napisać jakiś standardowy stały tekst dla konferansjerów i wręczać go do odczytania. Jutro zjawiam się na treningu i kręcimy jakieś filmiki, żebym się miała w KTO czym pochwalić lukassus - 2008-07-08, 09:14
na prośbę, zmienione jakieś rozskakane plany na ten weekend?
i jak efekty kręcenia?
Werbel - 2008-07-08, 09:27 Rozskakane plany: W okolicach Olsztyna mam festiwal na który biorę powerki. matkop - 2008-07-08, 11:23 Trzebinia i Sokołów Cup były już tydzień temu. W ostatni weekend byłem w Pajęcznie ( woj Łódzkie) ale nie uczyłem chodzić tylko pajacowałem . Zaraz dodam zdjęcie Walca jeszcze z Trzebinii . Na następny weekend jeszcze nie mam grafiku ale w Sobotę raczej nie będę pracował ( muszę załatwić kilka spraw) a w Niedziele się zobaczy.
lukassus - 2008-07-08, 23:41 matkop - nie ma to jak dobra praca
claudia332 - 2008-07-08, 23:48 No chłopaki pracowicie i słowa uznania dla nich za to. Nikt im nie każe a oni poświęcają na to swój prywatny czas. No cóż czego to się nie robi dla wybicia się do nieba,skacząc do góry jak kangury itp. po prostu POWERIZER. zmienia świat,zmienia nas i nasze życie
szy - 2008-07-09, 18:04 niestety za bardzo się rozskakałam na tamtym treningu i zupełnie zapomniałam, że mieliśmy coś kręcić, ale kiedyś to nadrobimy |
