Forum Powerizer Polska - Wybij się z tłumu!
Oficjalne forum o Powerizer - nowym sporcie ekstremalnym! Wybij się z tłumu! Powerizer umożliwia skakanie 2metry w górę, bieganie 30km/h i robienie 3metrowych kroków!

Powerizer Modyfikacje - Tulejki - modyfikacje, wymiana...

ziomal82 - 2008-07-09, 13:58
Temat postu: Tulejki - modyfikacje, wymiana...
Witam,

Wiadomo, że najprostszym sposobem wymiany tulejek jest po prostu kupienie sobie nowych od lukassusa... Ale dla tych, którym to z różnych powodów nieodpowiada (bo np. za szybko się zużywają), ten temat może okazać się bardzo interesujący. W zamierzeniu tutaj mają zbierać się wszelkie doświadczenia dotyczące modyfikacji tulejek na coś innego.

Natknąłem się na różne materiały (to forum: wąż ogrodowy, miedziane tulejki..., na zagranicznych stronach: czarny tarnoform) i warto to wszystko uporządkować, żeby wspólnie wymyślić optymalny (trwalszy) zamiennik:)

Aktualnie wymieniam swoje tulejki na nylonowe (materiał PA6) i czekam też na tulejki z PowerSkipów, żeby się wywiedzieć jaki materiał jest używany w prawdopodobnie najlepszym sprzęcie do brykania na świecie ;P . Za jakiś tydzień powinienem móc już zdać relację która z tych dwóch opcji ma sens:)

Rozskakane pozdrowienia

matkop - 2008-07-09, 16:14

Wąż ogrodowy jest nałożony na orginalną tulejkę w celu zniwelowania luzu między tulejką a sprężyną.
Sprawia iż sprężyna stoi w miejscu podczas skakania a nie obija się w te i wewte. Oryginalnie luz ten ma być niwelowany przez "dziwny biały plastik" w praktyce to się nie sprawdza.

lukassus - 2008-07-10, 00:18

Chyba się nie rozumiemy i piszecie o dwóch różnych częściach.

ziomal82 - co dokładnie chcesz wymienić/usprawnić?

matkop - 2008-07-10, 00:23

Ja tylko chciałem wytłumaczyć , że waż ogrodowy nie jest żadnym substytutem tulejki.
W jego środku jest poprowadzona oryginalna tulejka. Dzisiaj Walec zrezygnował ze swoich miedzianych tulejek ponieważ się wyrobiły i już były wyczuwalne luzy.

ziomal82 - 2008-07-10, 11:41

Sorki, bo rzeczywiście trochę namieszałem ;P Po prostu myślałem, że to co ja nazywam łożyskiem ślizgowym (w załączniku, foto: Cornik) tutaj nazywane jest tulejką.

Chcę wymienić tę część, bo ostatnio kupiłem używane Powerizery pro, no i zanim będę mógł sobie poskakać, to muszę przy nich trochę podłubać :)

Okazało się, że we wszystkich punktach gdzie są łożyska ślizgowe - czyli w moim przypadku dolny punkt podparcia sprężyny i trzy "stawy" (bo w górnym punkcie podparcia mam ł. kulkowe) wysypało się po jednym z pary łożysk. Ten przypadek po prostu kwalifikowałby się do kupna nowych łożysk u lukassusa, ale gościu który tego używał nie zorientował się w porę że mu łożyska przy dolnym p. p. sprężyny poszły i dalej skakał. Efekt był taki, że metalowa tulejka zaczęła trzeć bezpośrednio o aluminiowy otwór i w ten sposób uległ on owalizacji.

Gdybym teraz chciał wrzucić w to miejsce takie zwykłe łożyska, to przy takich luzach jakie się wyrobiły, prawdopodobnie byłyby one jednorazowego użytku. Dlatego zdecydowałem, że rozwiercę wyrobione otwory na frezarce na jakąś większą średnicę i do tego dorobię nowe łożyska (resztę przy okazji też wymienię, żeby wszystkie łożyska miały tę samą charakterystykę).

W tym momencie trzeba się było zdecydować na jakiś materiał, więc zacząłem szukać w necie. Na jednym z zagranicznych for znalazłem temat gościa, który wymienił swoje rozsypane łożyska na takie same, tyle że z czarnego delrinu (w Polsce najczęściej na ten materiał mówi się tarnoform ale też acetal, POM) i był zachwycony - duża wytrzymałość mechaniczna, udarność i do tego samosmarowny... oprócz tego, że drogi to wydaje się tu idealnie pasować.

Jednakże w moim zaprzyjaźnionym warsztacie mieli tylko dwa tworzywa: teflon (PTFE) i nylon (PA). Gościu polecał mi, że zrobi mi te łożyska z brązu ale się nie zdecydowałem bo moim zdaniem brąz jest twardszy od aluminium i będzie tylko wyrabiał otwór, do czego bardzo nie chcę dopuścić. Na tym forum przemknęła mi gdzieś informacja, że ktoś (chyba goście z powerteamu albo markop&walec, nie jestem pewien) używają łożysk z miedzi. Ciekaw jestem jakie są doświadczenia z tym materiałem - przede wszystkim to czy wyrabiają otwór, na ile starczają, itp.

Z dwojga złego (PTFE vs. PA) wybrałem nylon, bo jest bardziej wytrzymały mechanicznie. W tym momencie mam już jedną nogę złożoną i czekam na łożyska do drugiej i jak tylko pogoda dopisze w ten weekend, to będę testował powerki :D .

Dodatkowo zamówiłem z niemiec łożyska do PowerSkipów, żeby zobaczyć czy pasują do powerizerów i sprawdzić z jakiego materiału są wykonane (to przede wszystkim).

Cornik - 2008-07-27, 18:52

ziomal82: jak juz potestujesz te łożyska to daj znac ktore sie sprawdzaja najlepiej, cos mi sie widzi ze beda to najczesciej wymieniane czesci w moim powerku... :]
MZet - 2008-12-04, 16:23

Witam wszystkich.
Mi też się te łożyska już dawno wyrobiły i chyba jedynym rozwiązaniem w tej chwili jest kupno nowych od Łukasza. Tylko ile kosztuje cały komplet? Czy takie info tylko na priv? ;)

lukassus - 2008-12-04, 16:30

MZet - nowe łożysko ślizgowe to koszt 2 pln/szt.
gen100mek - 2008-12-05, 17:51

to najlepiej od razu kupić kilo tego i mieć na przyszłość :) [/scroll]
Kar - 2009-09-19, 19:47

Takie pytanko- jak wyjąć starą tulejkę ?:D
lukassus - 2009-09-20, 09:42

Kar napisa/a:
Takie pytanko- jak wyjąć starą tulejkę

łożysko ślizgowe? Trzeba rozkręcić odpowiednie miejsce i wypchnąć/wyjąć łożysko, które chcesz wymienić.

matkop - 2009-09-20, 10:04

Chyba , że faktycznie chodzi o tulejkę ,to trzeba ją wybić b,o mogła się dość mocno umiejscowić. śrubokręt i coś żeby delikatnie uderzyć w niego i tak ją wybić.
Kar - 2009-09-20, 10:40

lukassus napisa/a:
Kar napisa/a:
Takie pytanko- jak wyjąć starą tulejkę

łożysko ślizgowe? Trzeba rozkręcić odpowiednie miejsce i wypchnąć/wyjąć łożysko, które chcesz wymienić.



tylko jak wypchnąć/ wyjąć? Bo mi nie wychodzi:/

walec - 2009-09-21, 13:39

Czasem trzeba użyć szczypiec, żeby ją wyjąć. Podczas eksploatacji rozklepuje się trochę dookoła otworu w profilu i ciężko jest takie łożysko wyjąć wtedy.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group