Forum Powerizer Polska - Wybij się z tłumu!
Oficjalne forum o Powerizer - nowym sporcie ekstremalnym! Wybij się z tłumu! Powerizer umożliwia skakanie 2metry w górę, bieganie 30km/h i robienie 3metrowych kroków!

Wrażenia Powerizer - Wątpliwości dotyczące powerizerów

PAtryk910 - 2009-05-02, 11:24
Temat postu: Wątpliwości dotyczące powerizerów
Mam kilka pytań w związku z powerizerami ponieważ trochę się waham z kupnem ich ponieważ dużo jeżdze na rowerze a powerizery miałby całkowicie zamienić rower

Więc
-Czy powerizer może być całkowitym wymiennikiem roweru
- Gdy np: będę zbiegał z górki na powerizerach to czy będzie duże ryzyko że się wywalę.
- Czy będę mógł dotrzymywać tempa rowerowi i jak się zachowuje przy dużej prędkości na nierównych terenach(chodzi mi tu o złej jakości asfalt,płyt lub nawet ziemi takiej ubitej do jazdy)
- I czy rzeczywiście mogę skakać na 2 metry. Przy Modelu F50?
- Jak powerizer sprawuje się na dłuższe dystanse czyli 3-5km a nawet 10km czy się szybko wtedy się męczy.
- Czy można w powerizerach usiąść na ławce i bez żadnej pomocy wstać.
- Jak się wchodzi pod górki.

Za ewentualne błędny przepraszam

Kar - 2009-05-02, 12:36

-Czy powerizer może być całkowitym wymiennikiem roweru
Raczej nie , na długie dystanse ( 2km+ ) trzeba mieć żelazną kondycję, żeby się nie zamęczyć biegnąc.

- Gdy np: będę zbiegał z górki na powerizerach to czy będzie duże ryzyko że się wywalę.
Będzie trochę większe niż zwykle , ale mi się zbieganie podoba ze względu na dłuższe kroki ( o wiele)

- Czy będę mógł dotrzymywać tempa rowerowi i jak się zachowuje przy dużej prędkości na nierównych terenach(chodzi mi tu o złej jakości asfalt,płyt lub nawet ziemi takiej ubitej do jazdy)

Można dotrzymywać tempa, ale nie na bardzo długo. ( zależy jeszcze jak szybko na rowerze jeździsz ) Na nierównych terenach nie jest źle , aczkolwiek trzeba uważać.


- I czy rzeczywiście mogę skakać na 2 metry. Przy Modelu F50?

Da się 2 metry skoczyć( po dłuższym treningu), ale raczej przy modelu z serii M. Nie wiem jak z "eFkami". Ale one mają o wiele mniejsze sprężyny i zapewne mniejszą moc , więc stawiam, że 2m jeżeli w ogóle są na F50 osiągalne, to nie sądzę, żeby było to zbyt łatwe.

- Jak powerizer sprawuje się na dłuższe dystanse czyli 3-5km a nawet 10km czy się szybko wtedy się męczy.

Na dłuższe dystanse trzeba raczej robić marszobiegi (np. 500 m biegniesz, 500 idziesz). Tak, jest to całkiem męczące ( w końcu masz po 3,5kg założone na każdą nogę)

- Czy można w powerizerach usiąść na ławce i bez żadnej pomocy wstać.
Tak, nie ma z tym problemów. Z ziemią też raczej nie ma , tylko trzeba się przełamać.

- Jak się wchodzi pod górki.

Normalnie :oczami:

MarradXD - 2009-05-02, 12:39

Edit. (Wyprzedziła mnie w pisaniu ale i tak nie będę kasował tej notki może się przyda )

Odpowiedzi wg MarradXD :

1. Może zastąpić ale nie całkowicie. Ponieważ na rowerze mniej się męczysz i możesz jeździć w bardziej ekstremalnych warunkach.

2.Nie będzie dużego ryzyka, można nawet z niej zeskoczyć :) zależy jaka stroma jest ta górka.

3. Tak można dotrzymywać tępa rowerowi, ale jak jedzie normalnie nie zaszybko bo wtedy trzeba biec i się bardziej męczysz. Nie jest potrzebny idealnie gładki asfald.

4. Na modelu F50 to nie na 2 metry na modelach M są możliwe takie wyczyny:) (masz 26 lat i chcesz skakać na F ?)

5.jak się biegnie to tak ale można kawełek podbiegać i dalej iść.

6.No oczywiście. Ja zawsze jak zakładam powerizery to na ławke i sam wstaje. Tylko odrazu po wstaniu trzeba chodzić. jeśli chcesz usiąść to złap ławke i się obruć.

7. Łatwo trzeba lekko pochylić się do przodu.

Mam nadzieje, że pomogłem. Jak coś źle napisałem to prosze mnie poprawić.

gen100mek - 2009-05-02, 17:05
Temat postu: Re: Wątpliwości dotyczące powerizerów
Cytat:
-Czy powerizer może być całkowitym wymiennikiem roweru

Nie. Rowerem możesz sobie pojechać do sklepu, na wycieczkę. W powerizerach bieg z plecakiem jest bardzo utrudniony.
Cytat:
- Gdy np: będę zbiegał z górki na powerizerach to czy będzie duże ryzyko że się wywalę.

Jest duże. Głównie dlatego, że ciężko jest się zatrzymać w ułamku sekundy w przypadku zagrożenia, to po pierwsze, a po drugie, to Powerizer nie został stworzony do poruszania się w terenie.
Cytat:
- Czy będę mógł dotrzymywać tempa rowerowi i jak się zachowuje przy dużej prędkości na nierównych terenach(chodzi mi tu o złej jakości asfalt,płyt lub nawet ziemi takiej ubitej do jazdy)

Można dotrzymać tempa rowerowi, o ile jedzie w granicach "rozsądnych" rowerowych prędkości. Jednak nie masz szansy biec przy nim przez długi czas.
Cytat:
- I czy rzeczywiście mogę skakać na 2 metry. Przy Modelu F50?

Przepraszam, ile ty masz lat? W profilu wpisane jest 26, więc nie wierzę, że z tabeli wychodzi Ci F50. Jesteś dorosły facet. Myślę, że powinieneś mieć przynajmniej M80 :)
Co do skakania, to modele z serii F mają ustaloną taką granicę metra. Ich sprężyny kumulują za mało energii, żeby wybić użytkownika na 2m. Jednak najmocniejsze modele z serii M pozwalają na skoki o wiele wyższe niż 2m, bo nawet 2,60, oczywiście wymaga to długiego treningu i ogromnej siły.
Cytat:
- Jak powerizer sprawuje się na dłuższe dystanse czyli 3-5km a nawet 10km czy się szybko wtedy się męczy.

Przebiegnięcie kilometra jest nie lada wyzwaniem, co dopiero większe dystanse. Nie jest to sprzęt do biegów długodystansowych, ale trening czyni mistrza, moim rekordem jest 3km w systemie bieg, trucht, marsz i tak ciągle :)
Cytat:
- Czy można w powerizerach usiąść na ławce i bez żadnej pomocy wstać.

Oczywiście, że tak. Warto też nauczyć się wstawać z ziemi bez podpórki. Wymaga to trochę siły i równowagi, ale naprawdę warto.
Cytat:
- Jak się wchodzi pod górki.

Głupio. To trochę bez sensu :)

lukassus - 2009-05-03, 22:33

PAtryk910 napisa/a:
dużo jeżdze na rowerze a powerizery miałby całkowicie zamienić rower

Powerizer i rower to dwie bardzo różne rzeczy

PAtryk910 napisa/a:
Czy powerizer może być całkowitym wymiennikiem roweru

to zależy. Jako forma ćwiczeń/aktywności ruchowej/treningów - TAK
jako środek lokomocji - nie do końca i nie zawsze

PAtryk910 napisa/a:
Czy będę mógł dotrzymywać tempa rowerowi

na luzie - tak!

PAtryk910 napisa/a:
jak się zachowuje przy dużej prędkości na nierównych terenach(chodzi mi tu o złej jakości asfalt,płyt lub nawet ziemi takiej ubitej do jazdy)

tu już wkraczamy do 'extreme zone'

PAtryk910 napisa/a:
I czy rzeczywiście mogę skakać na 2 metry.

na luzie

PAtryk910 napisa/a:
Przy Modelu F50?

przy modelu z serii F mówimy o maksach rzędu 1m w górę

PAtryk910 napisa/a:
Jak powerizer sprawuje się na dłuższe dystanse czyli 3-5km a nawet 10km czy się szybko wtedy się męczy.

Powerizer sprawuje się doskonale. Jego użytkownik - w zależności od kondycji i zdolności - różnie.

PAtryk910 napisa/a:
Czy można w powerizerach usiąść na ławce i bez żadnej pomocy wstać.

oczywiście!

PAtryk910 napisa/a:
Jak się wchodzi pod górki.

biegiem, spacerkiem lub kangurkiem - kto jak woli

matkop - 2009-05-04, 09:35

Cytat:
Cytat:
PAtryk910 napisał/a:
Czy będę mógł dotrzymywać tempa rowerowi


na luzie - tak!


Zdecydowanie nie ! Jeżeli to na bardzo krótkim dystansie ( sprinterskim) i to przy założeniu jazdy bardzo rekreacyjnej !! Niemal codziennie jeżdżę na rowerze ( w Krakowie nie ma lepszego środka transportu) i mogę Cię zapewnić że powerizer w najmniejszym stopniu nie może zastąpić roweru a o utrzymywaniu tempa nie może być mowy !.


Cytat:
Powerizer sprawuje się doskonale. Jego użytkownik - w zależności od kondycji i zdolności - różnie.

10/10 :)

Isen - 2009-05-04, 12:21

matkop napisa/a:
Cytat:
Cytat:
PAtryk910 napisał/a:
Czy będę mógł dotrzymywać tempa rowerowi


na luzie - tak!


Zdecydowanie nie ! Jeżeli to na bardzo krótkim dystansie ( sprinterskim) i to przy założeniu jazdy bardzo rekreacyjnej !! Niemal codziennie jeżdżę na rowerze ( w Krakowie nie ma lepszego środka transportu) i mogę Cię zapewnić że powerizer w najmniejszym stopniu nie może zastąpić roweru a o utrzymywaniu tempa nie może być mowy !.



Lukasusowi chodziło chyba o to że jak rowerzysta będzie sobie jechał na luzie to dasz rade :P

gen100mek - 2009-05-04, 12:53

Ale problem kręci się wokół tego, że nie da się dotrzymać tempa rowerzyście, który jedzie w rekreacyjnym tempie. W rowerze masz przełożenia, które ułatwiają osiągnięcie większej prędkości, a w Powerkach niestety nie. Osoba biegnąca na szczudłach musi dawać z siebie 110%, żeby biec choćby przez 30 sekund ~30km/h...
PAtryk910 - 2009-05-16, 08:38

No dobrze ale przy wiekrzych dystansach jak sie sprawuje?? np:5-10km lub 2-3km??
MarradXD - 2009-05-16, 09:05

na takim dystansie nie poiegniesz ale robisz większe kroki dzięki powerizerom i można podbiegać sobie.

Na dłuższym dystansie sprawuje się lepiej niż nogi gorzej niż rower.

gen100mek - 2009-05-16, 15:07

Powiem ci tak, w powerizerach nie da się iść. Ich ciężar na swój sposób zmienia charakterystykę chodu na minus. Dodatkowo delikatnie uginające się sprężyny wydają z sibie taki dźwięk w stylu "dobi mnie, dognij!". Po prostu chce się biegać najprosciej mówiąc, ale mimo wszystko upieram się przy swojej wersji, że w powerizerach nie da się biegać na długie dystanse, chyba że masz mega silne nogi, serce Lance'a Armstronga, i płuca jak... No wiesz bynajmniej o co mi chodzi. Przeciętny i lekko ponadprzeciętny organizm nie daje rady :)
lukassus - 2009-05-16, 15:15

PAtryk910 - pamiętaj, że to wszystko są subiektywne opinie. Jak sam się nie przekonasz, to nie będziesz wiedział :)

gen100mek - bardzo dobrze spaceruje się w Powerizerach. Prawda, chce się biegać i skakać, krok jest dłuższy, wszystkich zostawia się w tyle, patrzy się na innych z góry itp. tym niemniej da się spacerować i to nawet długo.

Czy nie da się biegać długie dystanse? Oczywiście, że się da! Zależy to oczywiście od indywidualnych predyspozycji, determinacji etc. danej osoby i jest to możliwe.
Nie każdy biega w maratonach, nie każdy biega w ogóle. Te osoby pewnie uważają, że przebiegnięcie maratonu jest niemożliwe (bez powerizerów, ma się rozumieć).

gen100mek - 2009-05-16, 18:49

Lukassus, ja tam nie umiem iść pewnym krokiem przez długi czas, wygodnie, choć trochę komicznie jest tak podskakiwać w stylu Czerwonego Kapturka, czyli wybijamy się z jednej nogi lądujemy na tej samej i tak w kółko na zmianę, tempo jest, a nie męczy jak bieg.
lukassus - 2009-05-16, 23:08

jak mawia pewne porzekadło: "jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki" ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group