A jak sprężyny ,nie są za twarde?. A co do biegania to polecam wysoko podnosić kolana , a nawet przesadnie ,przynajmniej na początku w fazie opanowywania techniki biegu pomoże ci to w wyrobieniu prawidłowych nawyków technicznych na przyszłość.Co do skakania to tak jak poprzednik polecam trzepak.
Powerizer: M70ww w fazie oczekiwnia na zakup
skacze od:: 13.06.2008
Wiek: 32 Doczy: 16 Cze 2008 Posty: 286 Skd: Wolsztyn
Wysany: 2008-09-26, 14:41
Mi bieganie bardziej przypomina tak zwany wieloskok i przynajmniej właśnie tak biegaam. Nie wiem czy to dobre, bo na przykład w swoim biegu widzę jeden ogromny błąd. Mianowicie przekręcam tułów w bok (prawa noga leci do przodu, to tułów skręca się w prawo i na odwrót) i wcoraj prawie przez to upadłem, bo przekręciłem się o dużo za dużo. Dzieje się tak tylko wtedy gdy chcę sadzić jak nawiększe kroki. Czy macie tak samo? Może mam złą technikę biegu...
_________________ Poniższe stwierdzenie jest prawdziwe.
Powyższe stwierdzenie jest fałszywe.
Ja na przykład kolan WOGÓLE nie podnoszę. Opanowałem taką technikę, że wykorzystuję maksymalnie sprężyny tak, że mnie wybijają bardzo mocno i mogę nogi zmieniać bez zginania kolan. Oczywiście ta technika jest skuteczna TYLKO PRZY TWARDYCH SPRĘŻYNACH! A na początek nie polecam, lepiej kolana podnosić. Ale jak dla mnie to trzeba mieć swój styl, wybijać się nawet z tłumu innych powerkowiczów! heh
P.S. gen100mek, ja miałem na początku ten problem, ale to było przez to, że biegając skręcałem ręce w pozycji poziomej razem z klatką piersiową. Spróbuj pobiegać trzymając ręce mocno przy tułowiu, może pomoże. A dalej to już wymyśl sobie, stwórz swój STYL!!!
MIŁEGO SKAKANIA!
_________________ DERBI DRD PRO 50 SUPERMOTARD Malossi - replica
I'm back! Nie było mnie 3 miechy z powodu braku neta po przeprowadzce. Mam do nadrobienia 340 postów... Dzięki za życzenia.
gen100mek ja bym ci nie zalecał od samego początku ćwiczyć własny styl,na początku niezależnie jaki to by nie był sport należy najpierw opanować dobrze podstawy i wyczuć sprzęt ,co w przyszłości pomoże ci w opanowaniu trudniejszych kombinacji a także w wyrobieniu stylu,który bez dobrych podstaw nie ma się na czym rozwijać. A co do techniki biegu to na początku filmu poniżej masz bardzo dobry przyład jak to robić.
Witam ponownie Musze się wam pochwalić nauczyłem się już biegać i troszkę skakać ;p
Ale dalej mam problem z miotaniem w powietrzu jak to można się tego szybko nauczyć ? W sensie żeby mnie tak nie miotało w powietrzu albo jakieś rady o pozycji przy wybiciu cokolwiek żeby szło mi jeszcze szybciej ;p bo chcę jak najszybciej się ogarnąć żeby czerpać tylko przyjemność A no i jak najszybciej zacząć pykać saltka
Pozdrawiam Krasnal w Siedmiomilowych Butach [Methiot] xD
hmm... Co mogę ci doradzić? Myślę, że jeśli chodzi o miotanie w powietrzu, to jest ono potrzebne, żeby łapać równowagę. Oczywiście staraj się skakać w pozycji pionowej. I jedno pytanie. Jak skaczesz, to patrzysz w dół? Mocno? Radzę nie patrzeć na stopy podczas skoków, wiem że jest to trudne na początku, ale spróbuj patrzeć dalej trochę od siebie i wyczuć +/- kiedy kopytka dotkną ziemi. Tyle ode mnie
_________________ DERBI DRD PRO 50 SUPERMOTARD Malossi - replica
I'm back! Nie było mnie 3 miechy z powodu braku neta po przeprowadzce. Mam do nadrobienia 340 postów... Dzięki za życzenia.
Powerizer: 7leagueboot T-rex
skacze od:: maj 2007 Pomg: 16 razy Wiek: 34 Doczy: 29 Maj 2007 Posty: 666 Skd: Kraków
Wysany: 2008-09-27, 23:17
Co do miotania to minie z czasem. Poprostu krzywo się wybijasz ,co za tym idzie krzywo lądujesz wszystko korygujesz w locie. Postaraj bardziej usztywnić sylwetkę . Staraj się nie pozwalać latać rękom we wszystkie strony a raczej tam gdzie ty byś chciał żeby były. Napnij bardziej mięśnie brzucha i ćwicz , ćwicz, ćwicz. Uwierz mi minie z czasem. Nie rób skoków na siłe (zazwyczaj lecisz wysoko ale krzywo i w kiepskim stylu) poskacz chwilę niżej ale dokładniej. Najpierw technika a potem wysokie skakanie ( poprostu samo przyjdzie)
Chciałbym uściślić: Modele z serii M to modele tzw. pierwszej generacji, czyli moim zdaniem w tej chwili najlepsza konstrukcja na świecie.
Modele z serii MB to tzw. druga generacja Powerizer. Główna różnica w porównaniu z serią M to ruchoma stopka (kiepsko sprawdza się w skakaniu, przede wszystkim za sprawą lekko trzymających wiązań).
Pierwotnie sprężyny z włókna węglowego (czarne) były montowane w modelach MB. Gdy w końcu udało się uzyskać właściwe proporcje surowców i jakość sprężyn czarnych (sprężyny z włókna węglowego były montowane w generacji trzeciej Powerizer tzw. upwing - który okazał się niewypałem) okazała się lepsza od zielonych (włókno węglowe) zdecydowaliśmy się montować je w modelach Powerizer seryjnie. I dzięki temu teraz w ofercie powerizer.pl są jedne z najlepszych sprężyn na świecie w cenie sprężyn z włókna szklanego.
M - 1-wsza generacja Powerizer
MB - 2-ga generacja tzw. Powerizer pro
_________________ Kup oryginalny Poweriser bezpośrednio od profesjonalistów! | Sklep online: www.poweriser.pl Nowe i używane! Z gwarancją! Raty! Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny, części zamienne i akcesoria.
Powerizer: 7leagueboot T-rex
skacze od:: maj 2007 Pomg: 16 razy Wiek: 34 Doczy: 29 Maj 2007 Posty: 666 Skd: Kraków
Wysany: 2008-10-27, 16:33
Jest jeszcze parę subtelnych różnic pomiędzy modelami serii M
najstarsze wersje (np moja i Walca) miała inne kopytka , paski pod kolanem i przede wszystkim wiązania z nierozciągającej się gumy co niestety jest zmorą późniejszych Emek.
Powerizer jest nieustannie usprawniany, wprowadzane są nowe rozwiązania, które poprawiają jego jakość.
_________________ Kup oryginalny Poweriser bezpośrednio od profesjonalistów! | Sklep online: www.poweriser.pl Nowe i używane! Z gwarancją! Raty! Serwis gwarancyjny i pogwarancyjny, części zamienne i akcesoria.
Powerizer: 7leagueboot T-rex
skacze od:: maj 2007 Pomg: 16 razy Wiek: 34 Doczy: 29 Maj 2007 Posty: 666 Skd: Kraków
Wysany: 2008-10-27, 20:28
lukassus napisa/a:
Powerizer jest nieustannie usprawniany, wprowadzane są nowe rozwiązania, które poprawiają jego jakość.
to niestety w późniejszych seriach M im nie wyszło. Paski od zapięć się rozciągają i nie trzymają nogi tak jak powinny. Na szczęście mam jeszcze model z dobrymi paskami.
Powerizer: 7 leagueboot S-Rex
skacze od:: lipca 2007
Wiek: 41 Doczy: 13 Cze 2007 Posty: 350 Skd: Kraków (2 metry nad ziemią)
Wysany: 2008-10-28, 23:36
Po prostu robisz w tych dłuższych paskach wiązań kolejne, trzecie już otwory i w te właśnie nowe otwory zakładasz śruby mocujące wiązanie i masz je krótsze, możesz je bardziej naciągnąć i nawet jeżeli się rozciągnie, to pięta buta i tak pozostanie w stopie powerka, nie wypadnie. Paski wiązań na palcach podejrzewam ,że są ok.
Drugi sposób opatentował pewien Paweł, szwagier Matkopa, założył on po prostu zamiast tych pasków inne, paski z włókna nylonowego i metalowe klamry samozaciskowe, które spinają te paski na nodze.Jest to operacja bardziej kosztowna od sposobu pierwszego, ale i skuteczna. Miłej zabawy;-)
_________________ Są rzeczy, których naprawić się nie da. Lecz te i wszystkie inne problemy przeskoczy Walec.
Nie moesz pisa nowych tematw Nie moesz odpowiada w tematach Nie moesz zmienia swoich postw Nie moesz usuwa swoich postw Nie moesz gosowa w ankietach Nie moesz zacza plikw na tym forum Moesz ciga zaczniki na tym forum