[Lelek]

Cześć
Stała się dzisiaj rzecz straszna, skakałem z Sakulem na Błoniach. Standardowo krótka rozgrzewka i zacząłem skakać. Zrobiłem kilka pełnych zgięć i przy lądowaniu pękła mi sprężyna . Na szczęście udało mi się upaść bez większych urazów. Po oglądnięciu powerka okazało się że nie tylko sprężyna dostała ale też profil aluminiowy pod stopą i mocowanie sprężyny dolne. Jestem . Zrobiłem kilka fotek

[URL=]3[/URL] [URL=]2[/URL] [URL=]1[/URL]
[URL=]4[/URL] [URL=]5[/URL]

Oby tylko gwarancja to obejmowała . Trochę jestem w szoku że sprężyna z włókna węglowego pękła. Boże już mi źle że nie będę mógł skakać . Może Sakul mi pożyczy bo odnowiła mu się znowu kontuzja .

Pzdr

[lukassus]

Takie rzeczy są absolutnie niedopuszczalne i wykluczone! Wszelkie czynności gwarancyjne zostały już uruchomione i sprawa zostanie błyskawicznie wyjaśniona i rozwiązana.

[sakul]

ja powiem tak, ale to fajnie wyglądało fakt faktem ze to nic przyjemnego no ale...co do pożyczenia to się muszę zastanowić bo jak jeszcze moją złamie to co hehe

[waldiwaldi]

No nieładnie to wygląda... Normalnie masakra...

[claudia332]

sprężyna ok rozumiem że tak się mogło zdarzyć...ale pod stopą ta część aluminiowa czemu ona się wygięła czy to skutek uderzenia czy jakaś inna możne być przyczyna??
Lelek, współczuje całe szczęście ze ci się nic nie stało...Nie czułeś wcześniej jakiś niepokojących oznak?

[matkop]

Zawsze możesz się pocieszać że jesteś pierwszą osobą której:
- złamała się sprężyna z włókna węglowego
-złamał się profil w tym miejscu.

a zniszczenie wygląda tak jakby nagle spreżyna została zablokowana tak, że nie mogła się zgiąć i cała energia została przyjęta na sztywno.

[payonk]

pęknięcie profilu mogłoby spowodowane miejscowym osłabieniem materiału- np. nawet delikatnym puknięciem. Dobrym przykładem będzie puszka po piwie. jak jest nie ruszona, to na pustej można spokojnie stanąć równo i się nie zgniecie. ale starczy leciutkie wygięcie i muszka nie wytrzymuje

[waldiwaldi]

A ja myślę inaczej... Czy możliwe, że ostatnio przybrałeś na wadze? Bo jeśli twoje pełne ugięcia były mocne, to resztę siły brały za sprężyny te profile aluminiowe . Podejrzewam, że na początek po prostu lekko się zgięły, a reszta zrobiła się w miarę skakania... Wtedy przy skoku z pełnym ugięciem profil wygiął się dość mocno i sprężyna mogła złamać się właśnie przez to... ...

[gen100mek]

Uszkodzenie wygąda mi na fatalne, do wymiany prawie cały powerizer + 1 sprężyna... Huhuh... strasznie ciekawi mnie to w jaki sposób do tego doszło...
Na pewno sprężyna nie pękła w momencie pełnego ugięcia, moim zdaniem najbardziej jest to co napisał matkop, a właściwie podobnie.
Sądzę, że nie zablokowała się sprężyna, tylko profil aluminiowy po prostu miał mikropęknięcia, które są bardzo możliwe przy "dobijaniu" go kilkanaście razy, możliwe, że po prostu w niewielkim stopniu się zniekształcił, i wtedy, po odbiciu wszystko było ok, ale w chwili lądowania nie poddała się sprężyna, bo włókno węglowe jest znacznie mocniejsze od aluminium (a nawet od stali), tylko właśnie ono, później było już tylko gorzej, z powodu wygięcia profilu nastąpiło "przegięcie" sprężyny w wyniku czego po prostu pękła.
Cóż Lelek, muszę powiedzieć, że zwykłe złamania są po prostu wypadkiem, ale twój powerizer doszedł do wniosku, że jak ma coś spieprz** to raz, a porządnie

[waldiwaldi]

PLUS widzę, że ładnie masz zdarte kopytko... Mam nadzieję, że metal nie wyłonił się spod gumy, bo jeśli przez dłuższy czas obijałeś nim o ziemię, to drgania mogły wyrobić te mikropęknięcia, o których wspomniał gen100mek


ByTheWay, Walec, jak tam kopytka zimowe?

[Lelek]

[claudia332]

Lelek, dzięki za objaśnienie...co do twojego "głodu" rozumiem cię...ale powerek co z nim? naprawią ci go?, jakie kroki postawiono w tym kierunku?

[Lelek]

[gen100mek]

Mam jeszcze mały pomysł, nie wiem czy Luk jest rzeczoznawcą, ale taki specyficzny przypadek powinien zostać pokazany producentowi, w celu wyjaśnienia jak w ogóle do tego doszło.

[waldiwaldi]

No fakt, chyba to był pierwszy taki przypadek w karierze Luka... Bo nic wcześniej takiego nie znalazłem na forum... . Niech producent to rozpatrzy.

BTW, Lelek, spokojnie! Co się odwlecze, to nie uciecze! Jeszcze spędzisz nie jedną chwilę z powerkiem!!!

[Lelek]

Mam już swoje powerki . Wszystko zostało naprawione. cała akcja przebiegła bardzo szybko. Jestem bardzo zadowolony. Teraz tylko zostaje czekać na sprzyjającą aurę .

Pzdr

[waldiwaldi]

A ja mam malutkie pytanko skierowane raczej w stronę Luka. Jeśli przemaluję sobie sprayem coś w powerku, to stracę gwarancję?

BTW: Lelek, dostałeś nowe powerki, czy części?

[Lelek]

[waldiwaldi]

[Lelek]

Czarne chmury zawisły nad moimi powerkami a nad mną zawisło jakieś fatum. Ledwo wróciły i znów mam problem. Wczoraj miałem szanse pierwszy raz poskakać (nie padało w krk). W trakcie skakania usłyszałem zgrzyt/trzask ściągnąłem powerizer-y, zacząłem je oglądać. Tym razem w prawym powerku pękło dolne mocowanie sprężyny co dziwne w przeciwieństwie do wcześniejszego uszkodzenia strzeliło przy dolnej śrubie. Najgorsze z tego wszystkiego jest to że Lukassus jest na urlopie do końca września i muszę czekać.

Pzdr