[crashero]

No wiec tak sie zastanawiam... bo wszystkie wyjadacze co skacza salta na Powerkach to raczej maja ze 30 kilo mocniejsze sprezyny niz powinni. I tu pojawia sie moje pytanie: czy mozliwe jest robienie salt (na tyle duze wybicie zrobic nie obijajac spodu szczudelek) na sprezynach o wadze "w sam raz" na uzytkownika? Dodam ze to sprezynki weglowe.

PS. przed chwila skikałem znowu po ciemku xD nie moglem sie powstrzymac. Siadam... patrze tak na pudelko z powerkami... mysle sobie "zaraz mnie cos trafi" i rzucilem sie lapczywie na powerki i hop na podjazd przed dom 8D malo co w slup nie przypieprzylem po ciemku. xD

[lukassus]

crashero - oczywiście tak, można robić salta na sprzęcie idealnie dopasowanym do własnej wagi. Mocniejsze sprężyny nie zawsze są lepsze.

[waldiwaldi]

Nie skakałem jeszcze na mocniejszych sprężynach, ale patrząc z logicznego punktu widzenia myślę, że sposoby wybicia na sprzęcie dopasowanym i twardszym się sporo różnią. Myślę (nie wiem, czy dobrze, jak coś to mnie poprawcie), że na dopasowanym sprzęcie wybicie "z jedynki", z rozbiegu, czy coś nie stanowi problemu. Natomiast uważam, że na twardszym sprzęcie wymaga to najpierw kilku podskoków. Dlatego ważna tak w tym wypadku jest siła nóg, jeśli chce się wybijać od razu, bez podskoków, na twardszych sprężynach. Ale to wszystko moje rozmyślania BEZ PRAKTYKI, więc nie musi być tak, jak mówię.

[crashero]

Hmm... jak tak patrze to jesli mialbym brac drugi raz wegiel to dopasowany do siebie wagowo. Nie mocniejszy. Wybija sie w tym idealnie w czasie biegu. Akurat tyle zeby sie nie wywalic a zeby przyspieszyc xD Musze powiedziec ze skakanie na dwoch nogach jest trudne. Na jednej to banal ale dwie to juz trace troche rownowage. Wybija mi nogi do przodu troche. Jutro sie biore za salta xD nie no, najpierw sie skakac naucze.

[payonk]

moim zdaniem przy sile wybicia wcale nie liczy sie sila nog, tylko brzucha.. bo to tak naprawde nim sie zginamy (mnie po intensywnym treningu boli wlasnie brzuch i rece od machania zeby zdobyc rownowage :p ) a co do skokow na dwoch nogach - cwicz. to tylko kwestia praktyki

[walec]

Dodam tylko, ze skakając na modelu twardszym od właściwego, należy miec silne i nogi i brzuch. Te dwie partie decydują o pełnym wykorzystaniu sprężystości powerków. Trzeba mieć na tyle dużo siły, aby naskoczyć ( lub kolejnymi skokami coraz wyżej naskakiwać ) na powerka, aby ugiąć sprężyny, następnie spiętymi mięśniami nóg i brzucha wytrzymać/ przejąć energię z prostujących się sprężyn tak, aby wybiło nas w górę - to jest esencja skoków na twardym sprzęcie, a przecież jest jeszcze cała reszta - utrzymanie równowagi, koordynacja ruchów i .......no i w końcu te niezastąpione wrażenia;-)
Salt jeszcze nie umiem, ale uważam, że najmniej wysiłku wymagają salta, które skacze się na sprzęcie wagowo wskazanym, modele twardsze pochłaniają ( jak napisałem wyżej) o wiele więcej z nas energii. Nie eliminuje to jednak robienia salt na modelach twardszych, wtedy, mimo, że bardziej wymagające, jednak robiąc je wyżej -takie salta sa bardziej efektowne;-)

[lukassus]

Modele mocniejsze wybiera się jeszcze z jednego, ważneg powodu - aby nie dobijać sprężyn na maxa. Częste dobijanie daje się we znaki bólami np. krzyża. A dobija się często Powerizery skacząc np. salta.

[crashero]

Hmmm... dobijanie powerkow chyba je troche uszkadza co? jest tam niby taka guma ale i tak wolalbym ani razu nie stuknac nia w kopytko czy sprezyne (nie wiem o co sie ona obija przy dobiciu)

A jesli chodzi o skoki to przy skakaniu z obu nog to chyba miesnie plecow bardziej, bo przeciez zeby sie wybic, musisz sie wyprostowac, a prostujesz sie napinajac miesnie plecow bo to one wyginaja kregoslup do gory. Zeby sie zgiac potrzebujesz miesni brzucha. Tak mi sie przynajmniej wydaje. Mozna sprawdzic kladac reke na brzuchu i plecach i zginac sie i prostowac.

[lukassus]

[waldiwaldi]